Witajcie....
Pora na ogarnięcie salu.
Jak pamiętacie w połowie ubiegłego roku ogłosiłam zabawę.
Zgłosiło się ponad 50 osób do których powędrowały wzorki.
Na chwilę obecną nie mam żadnych wieści od uczestniczek, dlatego proszę w komentarzach o linki do Waszych postów z postępami prac.
A moja chata na chwilę obecną prezentuje się tak:
Chyba się jakość wzoru nie spodobała - jak czytałam, to kilka osób zaczęło i porzuciło projekt, reszta zrezygnowała po niepochlebnych opiniach.
OdpowiedzUsuńU mnie wręcz odwrotnie, bardzo jestem zadowolona ze wzoru, haftuje mi się wspaniale, jedno czego mi brakuje , to czas. Gdyż do obrazka zasiadam tylko w niedziele lub święta, a nie jest tego za wiele. Postępy moje widać, bo raz w miesiącu pokazuję na swoim blogu (zadziergana-owieczka.blogspot.com) efekty mojego dłubania. Mam nadzieję, że wytrwam do końca i za jakiś czas pochwalę się pierwszym domkiem, bo w planie mam wyhaftować wszystkie trzy:). Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś zadowolona i mimo tylu niepochlebnych komentarzy ze strony innych osób, wyszywasz ze mną nadal.
Usuńah chyba na ten juz sie nie zalape szkoda bo widzialam i ladnie wychodzi ale juz mam 3 duze projekty na tygodniowej rotacji i chyba 4 to by bylo za duzo dla mnie, ale bede wypatrywac jesli pojawi sie kolejny w przyszlosci ;) super blog bede obserwowac jesli nie masz nic przeciwko ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś :) serdecznie witam i zapraszam do odwiedzin...
UsuńSzczerze mówiąc to na początku zraziłam się opiniami innych. Potem temat jakoś ucichł i myślałam, że SAL został zapomniany. Życie mi trochę pozmianiało plany i nie udało mi się zacząć dlatego zaczynam w tym roku :)
OdpowiedzUsuńWygłaszane opinie, takie a nie inne, były pokierowane niechęcią do mnie. Nie miały niestety nic wspólnego z opinią fachowca na temat tej wyszywanki. Cieszę się Magda, że jesteś i powodzenia :)
UsuńPostępy w wyszywaniu mojej Chatki co jakiś czas publikuję na swoim blogu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za dalsze efekty :)
OdpowiedzUsuńZreszta jest to pierwszy Twoj wpis na temat tego salu, bo poza ogloszeniem nie bylo nic slychac. Wszyscy mysleli, ze sobie go odpuscilas. Po 6 miesiacach jako organizatorka w koncu sie zbudzilas :) Odpuscilam sobie od razu, szkoda byloby mi zaczynac wyszywanie wzoru watpliwej jakosci. Pozdrawiam. Mozesz mnie z listy usunac.
OdpowiedzUsuńProponuję z większą uwagą czytać zasady salu oraz moje posty na ten temat.
Usuńooo wreszcie jakaś notka organizatorki na temat salu... po pół roku... niezły wynik...
OdpowiedzUsuńsal odpuściłam z wielu względów, głównie z powodu negatywnych opinii doświadczonych w wyszywaniu blogerek, które po kilkudziesięciu krzyżykach potrafią rozpoznać wzór wątpliwej jakości a ten taki niestety jest, bo to podróbka a nie oryginalny wzór.. szkoda czasu i kasy na coś, co okaże się badziewiem
Odsyłam do ponownej lektury bloga. Proponuję też czytać ze zrozumieniem.
UsuńU mnie byl dlugi zastoj,prawde mowiac nadal moj domek lezy w pudelku bo znowu cos na szybko trzeba wyszyc.Jednak nie rezygnuje,wyszywam dalej i w tym tygodniu co posiadam tym sie pochwale:)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Super, że wyszywasz. Powodzenia i chwal się rezultatami.
UsuńPostepy niewielkie ale zawsze do przodu :)
OdpowiedzUsuńhttp://damar5.blox.pl/2016/01/SAL-odslona-druga.html
Poz.Dana
A ja wciąż się waham. Wzór wydrukowany, kanwa przycięta, kilka mulinek na początek też jest. I nie wiem co dalej - robić czy nie...
OdpowiedzUsuńPisałyśmy ze sobą maile (nie wiem czy to pamiętasz) i poradziłaś żeby poczekać na postępy innych uczestniczek. No to czekam... Liczyłam na Twoje postępy i sie troszkę przeliczyłam. Na razie mam co robić więc sobie jeszcze poczekam.
Pozdrawiam
To dość duży obrazek i nie da się go zrobić w tydzień. Ja niestety tak szybko nie wyszywam. Na blogu http://damar5.blox.pl/2016/01/SAL-odslona-druga.html można również zobaczyć postępy nad chatka. Zapraszam!!!
UsuńCzytam sobie komentarze i wychodzę z podziwu nad ignorancją osób, które twierdzą, że po przeczytaniu opinii innych osób o wątpliwej jakości wzoru zrezygnowały z udziału w salu. Albo ktoś potrafi wyszywać i sam potrafi ocenić jakość wzoru, albo nie potrafi i chowa się ze wątpliwymi opiniami innych niepotrafiących. Po prostu ręce opadają!!!! Po prostu wzór jest duży i wymaga wielu miesięcy ciężkiej pracy i to jest cała ich jakość.
OdpowiedzUsuń