wtorek, 22 września 2015

38. Madonna

Witajcie
Jakiś czas temu oglądając wyszywankę koleżanki po fachu zapragnęłam wyszyć ten sam obrazek. 
I tak oto od zamysłu do wykonania tylko krok. 
Mimo czarno białego schematu wyszywało się całkiem przyjemnie.
Największe obawy budziła we mnie twarz ale przyznam całkiem nieskromnie, że jestem zadowolona z efektu końcowego. 
Myślę, że około 20 kolorów których użyłam do jej wyszycia dało takie piękne rezultaty. 
Później tylko pranie, prasowanie i oprawa.
A całość wygląda tak:











12 komentarzy: